Witajcie,
dziś debiut nowego dziurkacza brzegowego Beaded Ruffle - pięknej koronkowej girlandy, która znalazła zastosowanie w pastelowym albumie dla małej Hani. Od czasu do czasu trzeba urozmaicić swój warsztat, prawda? Zwłaszcza jak zakupy scrapowe sprawiają tyle frajdy :) W albumie także po raz pierwszy kolorowe papiery w kwiatki, pszczółki i motylki od Galerii Papieru "Radość o poranku". W pierwszej chwili wydawały mi się za pstrokate :D ale dałam im szansę i okazało się, że w połączeniu z innymi wytonowanymi papierami sprawdziły się świetnie! Jak sądzicie??
Udanej niedzieli, ArtMagda.
śliczny!
OdpowiedzUsuńUroczy i słodki dla małej dziewczynki. Rozczulają mnie takie albumy, może dlatego, że sama mam malutką córeczkę. :) A girlanda bardzo ładna, delikatna i na pewno przyda Ci się w różnych pracach, nie tylko dziecięcych.
OdpowiedzUsuń