Witajcie,
papiery Tilda lubię bardzo za ich pastelowe kolory i eleganckie, romantyczne wzory. Tym razem powstała księga gości na ślub w tonacji mięta-róż. Niestety przyszedł już ten czas, gdy robi się coraz trudniej zdjęcia... Za oknem szaro to i fotki w szarościach skąpane... I tak aż do wiosny, ech....
Pozdrawiam i życzę Wam udanego tygodnia i... odrobiny chociaż słońca :)
Magda.
Ale romantyczna księga, jak zwykle fenomenalnie dobrałaś papierki :) Śliczna !
OdpowiedzUsuńdziękuję :* i za komentarz i za to, że tak regularnie do mnie zaglądasz - doceniam i bardzo mnie to cieszy! :)
UsuńAleż piękny album! :)
OdpowiedzUsuńPrześliczny album, lekko, pastelowo i uroczo:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Kolorystyka jest przecudowna, a sam album dech zapiera pięknem i delikatnością :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Tildę właśnie za te pastelowe kolory, taki miętowy odcień tylko ona ma :)
Usuńdziękuję za miłe słowa :*
Piękna księga, nie będę oryginalna - super kolory. A z tymi zdjęciami to już niestety tak jest, nie przejmuj się, wiosna tuż tuż ;)
OdpowiedzUsuńPiękna! :)
OdpowiedzUsuń